Krzesła prl – przeżytek czy moda wracająca na salony?

Jeszcze kilka lat temu meble przypominające wyglądem czasy PRL uważane były za obciach, a ich posiadacze chętnie się ich pozbywali. Dziś okazuje się, że nie tylko są chętni na zakup tego rodzaju wyposażenia do domu, ale wręcz styl rodem z czasów Polskiej Rzeczpospolitej Ludowej wraca do mody! Czy to sentymenty do przeszłości czy może docenienie ówczesnej jakości i niepowtarzalnego wyglądu?

Popularne krzesła prl – jakość i dawny szyk, który znowu się podoba!

Jeśli meble można nazwać „stylowymi” to zdecydowanie te, które pochodzą z dawnych okresów polskiego wnętrzarstwa można tym słowem określić. Pachnące przeszłością naszych rodziców i dziadków, urzekające prostotą formy i brakiem potrzeby lansowania się, wygodne i solidne – takie są właśnie krzesła prl, ale i fotele czy szafy!

Wprawne oko zauważy, że jakość mebli wytwarzanych w PRL-u była często o wiele lepsza, niż propozycje współczesnych producentów. Z jednej strony mniejsze, technologiczne rozpasanie, które sprawia, że meble te wyglądają na stare i niemodne, a z drugiej brak wiedzy na temat tego, jak można „odchudzić” mebel i kosztem jego jakości zyskać lepszy wygląd za nieproporcjonalnie wyższą cenę, sprawia, że coraz więcej osób zaczyna znów doceniać produkty sprzed lat. Zależy nam na tym, by meble były solidne, a nie tylko piękne i odpowiadające najnowszej modzie. By można z nich było korzystać przez lata, a nie dwa czy trzy sezony, po których zastąpią je kolejne, równie mało solidne, ale za to piękne.

Fenomen krzeseł z tamtych lat polega więc przede wszystkim na ich jakości, a dopiero później na sentymentalnym podziwianiu starego wzornictwa. Fakt, że wiele krzeseł tamtej epoki cechuje się świetnym wyglądem i robi wrażenie, jest ważny, ale poboczny. Aktualnie wiele firm prowadzi renowacje starych, odnajdywanych w zakamarkach piwnic i strychów mebli, które po tchnięciu w nie nowego designu, prezentują się jeszcze lepiej niż wcześniej, zachowując przy tym wytrzymała i stylową formę.

W Polsce rozwija się też intensywnie moda na odrestaurowywanie takich krzeseł, a następnie ich sprzedaż po znacznie wyższej cenie. Ci, którzy wciąż chętnie pozbywają się „niemodnych brzydali”, nawet nie zdają sobie sprawy z tego, że mogą być wśród nich prawdziwe perełki! Kiedyś kosztujące grosze, dziś nabierające na wartości z każdym dniem!

Dostępne modele? Oczywiście kultowe krzesła tapicerowane z charakterystycznym, niepełnym oparciem, krzesła bukowe, jesionowe i dębowe (dziś wyjątkowo rzadkie!), modele projektowane przez R.T Hałasa (tzw grzybki), krzesła wersji Skoczek, Bumerang i Aga. Do łask wracają również krzesła z lat 50. – okresu polskiej fascynacji sklejką np. model Płucka, Pająk czy Muszelka oraz słynne w latach 60. Patyczaki.