Sansevieria trifasciata – od lat na lata!

Znana od pokoleń, sansevieria trifasciata, stanowiła doskonałą ozdobę domów. Wielu ludzi nie używa jej tradycyjnej nazwy, woli takie określenia jak: język teściowej, wężownica, żmijka czy nawet żelazna dama. Odporna na zaniedbania i świetnie prezentująca się zarówno w tradycyjnych, jak i nowoczesnych wnętrzach, może okazać się świetną alternatywą dla zapominalskich. Ten sukulent może okazać się doskonałą alternatywą drogich oczyszczaczy powietrza, bowiem sam w sobie usuwa formaldehydy, benzeny i inne szkodliwe substancje z naszego otoczenia, a dodatkowo wzbogaca przestrzeń w dużą dawkę świeżego powietrza. Co jeszcze trzeba wiedzieć o żelaznej damie? Przekonajmy się! 

Sansevieria trifasciata, czyli przepis na same korzyści! 

Oprócz właściwości oczyszczających, sansevieria trifasciata cechuje się niezwykle duża odpornością na trudne warunki. Doskonale poradzi sobie jedynie o „łyku wody”, a cieniste stanowisko traktuje jako zaletę. Sukulent, pochodzący z Afryki, osiąga wielkość od metra do 150 centymetrów. Jego rozkwit przypada na początku lata, wtedy też można dostrzec biało – kremowe, niewielkie kwiaty, osadzone na długim pędzie. Ich wygląd nie jest zbyt ozdobny, jednak zapach, jaki wydzielają kwiaty, jest słodki, mocny i przyjemnych. Liście sansewierii mają mieczykowaty kształt i zdają się wyrastać spod podłoża. Sansevieria triaciata doskonale poradzi sobie bez nawożenia i przesadzania przez długi czas, jednak jeśli zauważymy „rozkładające się” liście, to może być znak, że roślinie jest zbyt ciasno. 

Jak dbać o wężownicę? 

Aby ta roślina dobrze się czuła w każdym mieszkaniu, należy zwrócić uwagę na kilka aspektów. Pierwszym z nich jest podłoże, jakie powinniśmy zaoferować nowemu sukulentowi. Zaleca się stosowanie specjalistycznego podłoża do roślin równikowych, które cechuje się dużą żyznością, jest próchnicze i doskonale przepuszcza wodę, jednak ziemia uniwersalna i samodzielnie wykonany drenaż na dnie donicy – na przykład z piasku, bądź drobnych kamieni – również będzie odpowiedni. 

W okresie zimowym sansevieria trifascinata powinna przebywać w temperaturze wynoszącej 18°C. Ten sukulent może przetrwać nawet w 10°C, jednak przy zbyt dużej wilgotności powietrza może zacząć szybko gnić. Od października do kwietnia powinna zostać także odpowiednio zmniejszona ilość dostarczanej wody – roślinę należy lekko podlewać tylko wtedy, gdy jej podłoże jest całkowicie suche. 

Ten typ rośliny zdaje się być odpornym na wszystkie niedogodności. Bez trudu poradzi sobie nawet podczas naszej wakacyjnej nieobecności, a po powrocie na nowo zachwyci swoim urokiem.